Co pięć sekund kolejna osoba dowiaduje się, że ma cukrzycę. Z rosnącą liczbą przypadków cukrzycy mierzą się lekarze na całym świecie. Dlaczego cukrzyca dotyka tak wielu osób?
Rocznie choroba ta powoduje ponad cztery mln zgonów. Do 2035 r. liczba chorych może osiągnąć poziom 592 mln, a w perspektywie kolejnych 10 lat może dobić do 700 mln.
1 na 11 osób żyje z cukrzycą. Wśród osób powyżej 60 r. ż. w Polsce aż 1 na 4 osoby zmaga się z tą chorobą.[1] W 2019 r. było około 463 milionów dorosłych cukrzyków, a prognozy wskazują, że w perspektywie najbliższych 24 lat (do 2045) liczba chorych może osiągnąć pułap 700 mln. Nic zatem zaskakującego, że Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) uznała cukrzycę za epidemię XXI w.
Podstawą do zdiagnozowania cukrzycy jest pomiar stężenia cukru we krwi. W Polsce w ubiegłym roku takie badanie wykonało 49% obywateli. Co dziesiąty badany w ramach Narodowego Testu Zdrowia Polaków przyznał, że nigdy nie sprawdził stężenia glukozy we krwi. Nawet 3 mln mieszkańców może być chorych na cukrzycę, z czego co drugi może o tym nie wiedzieć.
– Dane są zatrważające, cukrzyca jako choroba cywilizacyjna dotyka nas wszystkich – zarówno chorych, ich rodziny, jak i osoby, które wcześniej cieszyły się dobrym zdrowiem. Wiedza w tym zakresie wciąż jest niewystarczająca, nadal wielu chorych nie zostaje zdiagnozowanych, bo nie przeprowadza regularnych badań. Wielu przypadkom cukrzycy można byłoby zapobiec, gdybyśmy skuteczniej i prężniej wdrażali zdrowe nawyki oraz regularnie wykonywali podstawowe badania – z czym niestety mamy ogromny problem – mówi Tomasz Wilanowski, szef działu Diabetologii w Aflofarm Farmacja Polska.
Skąd cukrzyca? Dlaczego nas dotyka?
Cukrzyca jest chorobą cywilizacyjną, jednak wśród wywołujących ją czynników można wyróżnić dwie najważniejsze grupy – oprócz środowiskowej również genetyczną. Najpopularniejszym rodzajem cukrzycy, który dotyka nawet 90% chorych, jest cukrzyca typu 2. Jest to choroba nabyta, której przyczyn należy doszukiwać się nie tylko w genetyce, ale także w nadwadze/otyłości, złej higienie snu, dużej ilości stresu, nieprawidłowej diecie, innych chorobach m.in. w nadciśnieniu tętniczym, nowotworach trzustki, nadczynności tarczycy, czy w wyniku przyjmowania niektórych leków. Nie bez znaczenia jest także brak odpowiedniej ilości aktywności fizycznej.
Zdecydowanie więcej chorych na cukrzycę – bo aż 79% – żyje w krajach o niskich lub średnich dochodach. W Polsce roczny przyrost chorych na cukrzycę wynosi 2,5%. W dużej mierze jest to wynik zaniedbań, braku odpowiedniej opieki medycznej, niewystarczającej profilaktyki i brak świadomości społecznej. Lekarze przekonują, że wielu przypadkom cukrzycy można byłoby zapobiec m.in. poprzez wprowadzenie zdrowego stylu życia – większej aktywności fizycznej, odpowiedniej diecie, zwiększeniu czasu na sen i relaks, czy też poprzez regularne poddawanie się badaniom profilaktycznym. Niestety także część przypadków jest nieunikniona, ale konieczne jest szybkie diagnozowanie choroby i sprawne wdrożenie najlepiej dostosowanego leczenia, które będzie zapobiegało postępowaniu cukrzycy i jej następstw.
– Z badań przeprowadzonych na zlecenie Fundacji Aflofarm wynika, że w perspektywie ostatniego roku walki z pandemią kontakt z lekarzem pierwszego kontaktu i lekarzem specjalistą był dla ponad 50% Polaków utrudniony. Taka sytuacja nie jest korzystna dla niezdiagnozowanych cukrzyków, którzy być może poszukują kontaktu z lekarzami, ale ze względu na ich ograniczoną dostępność, nie dochodzi na czas do takiej konsultacji. Co więcej, badania te wykazały także, że stan prawie 18% osób przewlekle chorych się pogorszył, więc warunki te są niezwykle sprzyjające dla rozwoju cukrzycy. Konieczne jest tutaj zawalczenie o własne zdrowie i konsekwentne dążenie do pełnej i kompleksowej diagnostyki oraz opieki – podkreśla Tomasz Wilanowski.
Koszty, które ponosimy wszyscy
W związku z tak postępującą chorobą coraz większym wyzwaniem stają się również rosnące koszty leczenia cukrzycy. W Unii Europejskiej nawet 10% wszystkich wydatków przewidzianych na opiekę zdrowotną jest przeznaczanych na profilaktykę i leczenie diabetyków. Według najnowszych danych z 2019 r. w 2017 r. Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) przeznaczył 6 072 700 000 zł na leczenie pacjentów z cukrzycą. Prawie 47% tej kwoty stanowiło finansowanie świadczeń związanych z leczeniem cukrzycy i refundacja leków przeciwcukrzycowych oraz testów pasowych do pomiaru glikemii. Prawie 3 250 000 000 zł przeznaczono na leczenie powikłań cukrzycy, cięższy przebieg schorzeń współistniejących, zaś na diagnostykę z tego budżetu wykorzystano 1 524 600 000 zł.[2]
Co więcej, średni koszt pacjenta z cukrzycą w 2017 r. wyniósł 5 346 zł, co jest kwotą o 82,5% większą od średniego kosztu leczenia pacjenta bez cukrzycy. Taka sytuacja jest efektem przede wszystkim przyjmowania przez diabetyków dedykowanych leków, powikłań cukrzycy oraz cięższego przebiegu innych chorób.
Ile kosztuje życie z cukrzycą?
Nie tylko dla państwowych budżetów cukrzyca jest dużym obciążeniem – także sami Polacy dostrzegają rosnące wyzwanie w tym zakresie. Z badania „Cukrzyca – niewidzialna pandemia” przeprowadzonego na zlecenie Nationale Nederlanden, wynika, że co drugi Polak twierdzi, że leczenie cukrzycy i jej powikłań jest bardzo kosztowne. 31% ankietowanych wskazało również, że pomocne w przypadku zachorowania na cukrzyce byłoby wsparcie finansowe w zakupie leków, czy niezbędnego sprzętu – glukometru, pompy insulinowej.[3]
Choć wciąż jest aktualizowany zakres leków, których zakup dofinansowywany jest z budżetu państwa, to wciąż koszty życia cukrzyków są w Polsce na wysokim poziomie. Średnia roczna wysokość dopłat z NFZ do leków diabetyków z 2017 r. wynosiła 1072 zł, co stanowi prawie trzykrotność dofinansowań dla pacjentów bez cukrzycy, dla których średnia dopłata wynosiła 383 zł.[4]
Polskie Towarzystwo Diabetyków również weryfikowało rzeczywiste koszty leczenia cukrzycy – z przeprowadzonych badań wynika, że 57,8% pacjentów miesięcznie przeznacza od 100 do 300 zł, a ponad 22% płaci więcej niż 300 zł za leki. Oprócz kosztów ponoszonych na leki niezbędne są również opłaty na dodatkowe badania, leczenie, artykuły medyczne – pacjenci z cukrzycą w 42,6% miesięcznie przeznaczają do 100 zł, 34% badanych przeznacza od 200 do ponad 300 zł na takie działania. Ankietowani w 62% przyznali również, że w przeszłości z powodów finansowych zrezygnowali z zakupu zalecanego leku lub artykułu medycznego, a prawie 80% twierdzi, że optymalna, nowoczesna terapia cukrzycy jest poza zasięgiem ich możliwości finansowych.[5]
Słodkie życie bez cukrzycy – profilaktyka
Mniej stresu, więcej ruchu, zbilansowana dieta i sen – choć takie zalecenia mogą wydawać się banalne, w przypadku profilaktyki diabetologicznej są ważniejsze, niż mogłoby się wydawać. Choroby cywilizacyjne, takie jak cukrzyca, poszukują idealnych warunków, które wytwarza pośpiech, niewłaściwe odżywianie przesycone tłuszczami, cukrami i węglowodanami oraz siedzący tryb życia. Aby zahamować rozprzestrzenianie się epidemii cukrzycy konieczne jest wprowadzenie zdrowych nawyków, które są znacznie prostsze do wdrożenia, niż restrykcje dla chorych na cukrzycę. Powiedzenie, że lepiej zapobiegać, niż leczyć jest w tym przypadku konkretnym potwierdzeniem wartości, którą niesie zdrowy tryb życia.
Koszty leczenia, ale przede
wszystkim konsekwencje, które niesie ze sobą cukrzyca są bolesne nie tylko dla chorego,
ale także dla jego najbliższego otoczenia, czy całego społeczeństwa – w tym
mocno nadwyrężonej pandemią – służby zdrowia.
[1] https://ncez.pzh.gov.pl/choroba-a-dieta/cukrzyca-w-liczbach-czy-powinnismy-sie-bac/
[2] https://www.pzh.gov.pl/wp-content/uploads/2020/01/Ekspertyza_cukrzyca_raport_ko%C5%84cowy.pdf
[3] Prezentacja programu PowerPoint (amazonaws.com)
[4] https://www.pzh.gov.pl/wp-content/uploads/2020/01/Ekspertyza_cukrzyca_raport_ko%C5%84cowy.pdf
[5] https://diabetyk.org.pl/polakow-nie-stac-na-wlasciwe-leczenie-cukrzycy/